Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Bimbrownia - tanie CO2 w twoim akwarium

Wszystko co potraficie zrobić sami, aby odciążyć budżet. Pomysły, rysunki, fotorelacje...

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Najcudowniejszy
Posty: 1309
Rejestracja: 07 lut 2010, 17:17
Imię: pawel
Lokalizacja: Krasne
Akwarium: 250,160,45
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: Najcudowniejszy »

frankozola, Zapomniałeś o cukrze! :mrgreen: Ale wiesz w 80l to przy podawaniu co2 24h istnieje możliwośc zagazowania.Szczególnie jeśli masz dużo ryb.Nikt za Ciebie tego eksperymentu nie przeprowadzi,musisz to zrobic sam.Straty są niestety nieodłącznie wpisane w tą metodę( o czym sam się przekonałem).Największe ryzyko zatrucia jest w pierwszych dwóch ,trzech dniach kiedy to zachodzi burzliwa fermentacja i wydzielanie co2 jest największe.
pawel
zajac1982
Posty: 113
Rejestracja: 03 kwie 2010, 21:33
Imię: Łukasz
Lokalizacja: P-śl
Akwarium: 200l + 83l + 50l
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: zajac1982 »

Ja mam włączone napowietrzanie na noc. Raz zapomniałem włączyć i rano wszystkie ryby pływały przy powierzchni, całe szczęście obyło się bez strat. Mam dużą obsadę, ale też dużo roślin i światło świeci się do godziny 0.10, wstałem przed 7 i już był widoczny efekt braku tlenu-nie chce myśleć co by się stało jakbym przysnął do 10-11
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: Artur___ »

pawelwilkon pisze:w 80l to przy podawaniu co2 24h istnieje możliwośc zagazowania
pawelwilkon pisze:Największe ryzyko zatrucia jest w pierwszych dwóch ,trzech dniach kiedy to zachodzi burzliwa fermentacja i wydzielanie co2 jest największe.
ja mam bimbrownię w 50l i jeszcze nic nie zagazowałem :) ale tak jak piszesz pierwszej i drugiej nocki odłączam bimbrownie
Awatar użytkownika
Najcudowniejszy
Posty: 1309
Rejestracja: 07 lut 2010, 17:17
Imię: pawel
Lokalizacja: Krasne
Akwarium: 250,160,45
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: Najcudowniejszy »

Artur___ pisze:ja mam bimbrownię w 50l i jeszcze nic nie zagazowałem :)
Wszystko przed tobą Artur___, :mrgreen:
Artur___ pisze:ale tak jak piszesz pierwszej i drugiej nocki odłączam bimbrownie
No ja drugiej nocy zapomniałem wyciągnąc kostkę i wytrułem 70% obsady.Ale fakt faktem przy tak małych litrażach trzeba po prostu uważac.
pawel
Awatar użytkownika
frankozola
Posty: 54
Rejestracja: 21 maja 2010, 10:34
Imię: Franek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: Krewetkarium 25L
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: frankozola »

Dzisiaj na noc wyciągnąłem bimbrownie i dałem do pojemnika z wodą żeby sobie buzowało. Teraz już słabiej buzuje ale na noc też wyciągnę a od soboty już będę trzymał cały czas tylko włączę napowietrzanie.
Jeszcze mam pytanie na jakiej wysokości trzymać kostkę?
bo zauważyłem że im wyżej tym lepiej buzuje( może ma znaczenie to że trzęsę tą rurką w trakcie przesuwania i się ciśnienie zmienia)
Awatar użytkownika
kusay
Posty: 758
Rejestracja: 13 gru 2009, 19:08
Imię: Mirek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 112l
Płeć:
Wiek: 39

Post autor: kusay »

frankozola, nie musisz wyciągać na noc kostki, wystarczy ze ją przyczepisz niedaleko tafli wody i będzie dobrze(ewentualnie odkręcić troche butelke z wodą lub zacierem), kostke najlepiej trzymac na samym dole żeby rozpuszczanie co2 było najefektywniejsze, jezeli co2 masz za dużo to można podnieść wyżej tak jak ja to robiłem :D dlatego więcej buzuje bo wyżej jest mniejsze ciśnienie wody napierające na kostke, bo im niżej tym musi być większe ciśnienie żeby co2 wypchać na dno i przez kostke ;)
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: Artur___ »

frankozola, na samym dole 4 strony tego wątku masz rozwiązanie jak nie bawić się z wyciąganiem kostki z akwa
Awatar użytkownika
frankozola
Posty: 54
Rejestracja: 21 maja 2010, 10:34
Imię: Franek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: Krewetkarium 25L
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: frankozola »

Ok dziękuję. Może to nie jest dobry temat do tego, ale może zaobserwował ktoś pierwsze objawy zatrucia obsady?
Dziwnie zachowuje się hokejka. ogon jej opada i atakuje inne rybki. Tak czy tak miejsca dla niej nie ma ale lepiej znać pierwsze objawy :)
Awatar użytkownika
krzysiekb4
Posty: 2672
Rejestracja: 11 paź 2009, 22:08
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: krzysiekb4 »

frankozola pisze:może zaobserwował ktoś pierwsze objawy zatrucia obsady?
Jeżeli rybki są osowiałe, chowają się w krzakach lub siedzą przy tafli wody łapiąc powietrze to znaczy, że pora im włączyć napowietrzanie bo się trochę poddusiły :)
Awatar użytkownika
frankozola
Posty: 54
Rejestracja: 21 maja 2010, 10:34
Imię: Franek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: Krewetkarium 25L
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: frankozola »

Mam głupie pytanie ;p Wam też zbierają się bąbelki CO2 na tafli wody? czy jesteście w stanie zauważyć jak dwutlenek się rozpuszcza. Bo już nie wiem czy to dobrze ;p a teraz Was pomęczę a później może i sam będę takim pomagał :)
Awatar użytkownika
Najcudowniejszy
Posty: 1309
Rejestracja: 07 lut 2010, 17:17
Imię: pawel
Lokalizacja: Krasne
Akwarium: 250,160,45
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: Najcudowniejszy »

frankozola pisze:czy jesteście w stanie zauważyć jak dwutlenek się rozpuszcza.
:całuski: :super: :mrgreen:
frankozola pisze:Wam też zbierają się bąbelki CO2 na tafli wody?
Jeśli co2 jest podawane w tradycyjny sposób(spiek,lipa)to jak najbardziej tak.
pawel
Awatar użytkownika
frankozola
Posty: 54
Rejestracja: 21 maja 2010, 10:34
Imię: Franek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: Krewetkarium 25L
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: frankozola »

pawelwilkon pisze: :całuski: :super: :mrgreen: .
hahaha rozumiem ;p

stosuję kostkę lipową i się zbiera na powierzchni ;) skoro tak to znaczy że dobrze ;):D
Noo to już chyba wiem prawie wszystko na ten temat :D. DZiękuję
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

pawelwilkon, Artur___, a ja miałem bimbrownię w 16l :) filtr to malutka kaskada(jakiś tam ruch tafli był), co prawda bimber z butelki 0,5l ale pierwsze 3 dni to zasuwał ile wlazło i ryby nawet po nocy nie były pod powierzchnią, po 2 zmianach wkładu założyłem ścisk co by wolniej płynęło.

P.S mam dużą twardość więc to mogło przyczynić się do mniejszej rozpuszczalności.
kusay pisze:(ewentualnie odkręcić troche butelke z wodą lub zacierem)
to się nie uda. po pierwsze będzie syczało cały czas jak ci się uda delikatnie odkręcić albo za dużo odkręcisz i masakryczne straty będziesz miał tak jak i w pierwszym przypadku.

Doskonale rozumiem twoją sytuację robisz to pierwszy raz i się boisz o ryby. Ja po kilku razach przestałem się z tym bawić :P w takim sense że robiąc zacier daje kranex na oko do butelki, cukru mniej więcej tyle co w przepisie, drożdży ile mi się ukroi (ale bez przesady :P ) podgrzanie lekko mieszanie i gotowe, dyfuzor na dno i niech się rozpuszcza (trochę koło filtra ustawiam co by rozwiewało je po akwa.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
Najcudowniejszy
Posty: 1309
Rejestracja: 07 lut 2010, 17:17
Imię: pawel
Lokalizacja: Krasne
Akwarium: 250,160,45
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: Najcudowniejszy »

justfilied233 pisze:co prawda bimber z butelki 0,5l
U mnie z 1,5l
justfilied233 pisze:P.S mam dużą twardość więc to mogło przyczynić się do mniejszej rozpuszczalności.
Tak.Widzisz Dominik, ilośc zacieru jak również ilośc dodanego do niego cukru i drożdży a także temperatura otoczenia mają bezpośredni wpływ na ilaśc a co się z tym wiąże i ciśnienie podawanego do akwarium gazu.
pawel
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

Z ilością dodanych drożdży się nie zgodzę, bo to są grzyby i bardzo szybko się mnożą do optymalnej ilości. Ilość cukru będzie miała jakiś wpływ na szybkość reakcji, ale to i tak nic w porównaniu do PH w jakim ta reakcja zachodzi. Robiłem bimbrownie już xx razy i raz w nocy jakiś rok temu zagazowałem rybki. Nadal nie wyciągam dyfuzora na noc ale od tamtej pory nic się nie stało, ale mimo wszystko trzeba być ostrożnym i obserwować rybki przed zgaszeniem światła. Najlepiej włączyć równolegle napowietrzanie i problem znika.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam ”