Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Duża ryba, za mały zbiornik - czy aby na pewno?

kałrowacenie...

Nasze doświadczenia z konkretnymi gatunkami ryb, tu również pytamy o obsadę.

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Duża ryba, za mały zbiornik - czy aby na pewno?

Post autor: justfilied233 »

Dobór ryb co do wielkości zbiornika, dużo o tym ostatnio myślałem, a dokładnie o prawidłowym wzroście przede wszystkim większych ryb (15cm<....) i związanym z za małym zbiornikiem karłowaceniem czy aby na pewno jest tak jak wszyscy mówimy.

Dla przykładu znaczna ilość akwarystów uważa, że zbiornik 300l jest odpowiedni dla stadka 6-7sztuk Bocji wspaniałej, w którym będą się dobrze czuły prawidłowo rosły i rozwijały, ale czy na pewno?? Jeżeli ktoś miał by taką możliwość sprawdzić jak wyglądają dorosłe Bocje ze zbiornika 300l i 600l. Nie stwierdziłem tego na tych że rybkach ale u innych dorastających w dużo większym zbiorniku jak zalecany (tu 300l) widać było wyraźnie lepszą budowę ciała no i przede wszystkim większy rozmiar, a przecież ten zbiornik 300l jest dobry więc o co chodzi??
A no o to, że ryby tam miał po prostu lepsze warunki pojemnościowe zbiornika. ( pomijamy warunki, żywienia, wody itp. bo jak wiadomo niektórzy głodzą a inni przekarmiają)
Do tej pory się wszystko zgadza, ale ja dążę cały czas do karłowacenia . Wg wszelkich powyższych danych wygląda na to, że te bocje z 300l (minimalnego zalecanego zbiornika) skarłowaciały, ale pomimo tego normalnie się odżywiały nie widać było u nich żadnych deformacji (przynajmniej na oko, nie wiadomo co by rentgen pokazał), po prostu zachowywały się jak zdrowe normalne ryby. I tu pojawia się pytanie, czy to karłowacenie o którym wszyscy mówimy rzeczywiście jest takie straszne i męczące dla ryby?? Oczywiście nie mówię tu o skrajnych przypadkach gdzie ryba rzeczywiście nie ma miejsca na normalne pływanie a co dopiero na rośnięcie ale o przypadkach, gdy np. dla pary skalar minimalny zbiornik to 126l a trzymamy je w 70-80l i są one troszkę mniejsze od tych z większego zbiornika. Czy takie karłowacenie jest bardzo szkodliwe dla ryb??
Powiedzcie co o tym sadzicie i podajcie jak macie jakieś ciekawe dane(potwierdzone, nie zasłyszane od kolegi, wujka, dziadka mojej siostry która przeczytała to na necie).

Pozdrawiam Justi
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
jonybrawo
Mecenas
Posty: 548
Rejestracja: 12 sty 2010, 18:47
Imię: Piotr
Lokalizacja: Zaczernie
Płeć:
Wiek: 39

Post autor: jonybrawo »

Ja sie wtrące a malawi jest odwrotnie ryby w naszych baniakach sa większe niz w naturalnym środowisku a przez to że maja lepiej ho i tu cała prawda o rybach, one kochają jeść a my lubimy je przkarmiać
Awatar użytkownika
Darek
Posty: 3831
Rejestracja: 29 mar 2010, 5:42
Imię: Darek
Lokalizacja: Okolice-Rzeszów
Akwarium: 200 Już zalane ,50
Płeć:

Post autor: Darek »

Ekspertem nie jestem i się aż tak bardzo nad tym nie zastanawiałem czy aby ten zbiornik nie był za mały dla danego gatunku ryb, zawsze jednak starałem się czytać opis danego gatunku i przewidziany litraż zbiornika.
jonybrawo, ma racje pisząc że niektóre gatunki ryb mają lepiej w sztucznych zbiornikach niż w naturalnych.
Nie tak dawno Mariusz zaprezentował swój zbiornik - link
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=7865
Po wyszczególnieniu gatunków można było by powiedzieć że zbiornik przerybiony, ja osobiście widziałem to szkiełko i muszę powiedzieć że szczena opadła, ryby zdrowe, kolory wspaniałe, bocje duże żwawe, tęczanki wybarwione jeszcze lepiej niż na niektórych folderach reklamowych,świecik kongolański - dosłownie czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Ludzie mają różne pomysły np. kula i złota rybka no niestety nic na to nie możemy poradzić jedynie należało by sklepy karać za taką reklamę.
justfilied233 pisze:Czy takie karłowacenie jest bardzo szkodliwe dla ryb??
Myślę że jak zbiornik będzie mniejszy o 30 litrów a zapewnimy rybom dogodne warunki do pływania i zróżnicujemy dietę to nic złego im się nie stanie ;) W sumie to np. skalar pływa xxxx tysiącach litrów a w domu pozostaje mu do dyspozycji te jedyne 300 litrów :P
Pozdrawiam Darek :)
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

jonybrawo, podobnie jest z neonami, z tego co ja słyszałem to w naturze największy neon znaleziony miał 2,2cm.

Jak to ktoś gdzieś kiedyś napisał, że ryba dostosowuje rozmiar do rozmiarów akwa. To jest pewne bo im mniejsze akwa to ryba nie pójdzie dalej bo nie ma fizycznej możliwości. Tylko tak się zastanawiam skalar w dużym akwa osiągnie te 20cm wys. a w trochę przymaławym np. te 70l urośnie do 15cm i wygląda na to, że nie jest to dla niego jakaś męczarnia, bo się cały od środka nie krzywi tylko jest trochę mniejszy.

To może dodam jeszcze do tego tematu "nie rośnięcie" z powodu zbyt niskiej temperatury. Przemiana materii jest spowolniona gdy mam tego skalara na 20* a nie na 25*, on będzie żył jeżeli umiejętnie go zaaklimatyzujemy itd. może być bardziej podatny na choroby to pewne, ale czy to będzie dla niego męczarnia( nie wiem czy można na to w ten sposób odpowiedzieć), ale idąc dalej czy obniżenie temperatury jest alternatywą dla ludzi posiadających akwa 50l i chcących mieć skalara?? potrzymają go na 20* i nie będzie rósł tym samym będzie miał wystarczająco dużo miejsca w 50l.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
Darek
Posty: 3831
Rejestracja: 29 mar 2010, 5:42
Imię: Darek
Lokalizacja: Okolice-Rzeszów
Akwarium: 200 Już zalane ,50
Płeć:

Post autor: Darek »

justfilied233 pisze:To może dodam jeszcze do tego tematu "nie rośnięcie"
Czytałem gdzieś, że na to ma wpływ zbyt duże stężenie azotanów w akwarium.
Pozdrawiam Darek :)
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

P.S
Co ciekawe nie mogę znaleźć niezależnego źródła mówiącego o karłowaceniu zwierząt, bo na różnych forach jest pełno na temat ryb, ale jak wiadomo jest to mało obiektywne źródło gdyż piszą je sami akwaryści.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
Darek
Posty: 3831
Rejestracja: 29 mar 2010, 5:42
Imię: Darek
Lokalizacja: Okolice-Rzeszów
Akwarium: 200 Już zalane ,50
Płeć:

Post autor: Darek »

justfilied233 pisze:Co ciekawe nie mogę znaleźć niezależnego źródła mówiącego o karłowaceniu zwierząt
Zawsze jak szukamy czegoś to nie można znaleźć.
Wszystko zależy od wielkości zbiornika, jakości wody, temperatury i odpowiedniej diety, dodatkowym czynnikiem jest także stres spowodowany ciągłymi pracami w zbiorniku i jeśli to ograniczymy to myślę że rybcie będą miały się lepiej :P
Pozdrawiam Darek :)
Awatar użytkownika
krzysiekb4
Posty: 2672
Rejestracja: 11 paź 2009, 22:08
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: krzysiekb4 »

justfilied233 pisze:Czy takie karłowacenie jest bardzo szkodliwe dla ryb??
Moim zdaniem jeżeli nie hodujesz ryb na sprzedaż to to nie jest szkodliwe. Ryby dorastają do takich rozmiarów na jakie pozwalają im dostępne warunki środowiskowe. Np. miliony lat temu dinozaury były ogromne, dzisiaj już zwierząt takich wielkości chodzących po ziemi nie ma. Przeszły one ewolucję pozwalającą na przystosowanie się do warunków.

Ja już kiedyś pisałem w innym temacie że głupotą jest myślenie o zapewnieniu rybom warunków jakie mają w naturze. Nie da się tego zrobić gdyż litraże o jakich mówimy mają się tak do siebie jak piernik do wiatraka. W naturze ryby żyją na ogromnych przestrzeniach. Jeżeli mają sprzyjające warunki to żyją spokojnie, jeżeli nie to starają się ewoluować lub giną.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

krzysiekb4 pisze:że głupotą jest myślenie o zapewnieniu rybom warunków jakie mają w naturze. Nie da się tego zrobić gdyż litraże o jakich mówimy mają się tak do siebie jak piernik do wiatraka.
zgadza się ale o te rzeczy które możemy w akwa zadbać dbajmy jak najlepiej ;) żeby rybki nie miały pomarańczowych kulek za podłoże :P

Czekam na więcej opinii, jak wy to widzicie.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

krzysiekb4 napisał
Moim zdaniem jeżeli nie hodujesz ryb na sprzedaż to to nie jest szkodliwe.
Ponieważ krzysiek wspomniał o hodowli w kontekście przerybienia - jeszcze kiedyś wpadłem na ten sklep i przypadkowo do tej galerii której Hodowla strandke wolałaby chyba żeby nie było.

http://www.dobrepaletki.pl/index.php?com=news&id=7
fakt że ma filtry itp.

Pierwsze 4 zdjęcia mówią same za siebie
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

truteen pisze:Ponieważ krzysiek wspomniał o hodowli w kontekście przerybienia
nie koniecznie ;) myślę że chodziło o to że jeżeli mi nie przeszkadza, że będę miał mniejsza rybę jak powinna być to ok, ale handlując rybami to mają one być w takim stanie, że jak sobie kupisz u mnie to urosną do pełnych rozmiarów lub żeby przy zakupie już miały odpowiednie rozmiary. Ja to tak rozumiem :P
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
k0k0z
Mecenas
Posty: 1007
Rejestracja: 18 lut 2010, 5:19
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 100l
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: k0k0z »

truteen pisze:krzysiekb4 napisał
Moim zdaniem jeżeli nie hodujesz ryb na sprzedaż to to nie jest szkodliwe.
Ponieważ krzysiek wspomniał o hodowli w kontekście przerybienia - jeszcze kiedyś wpadłem na ten sklep i przypadkowo do tej galerii której Hodowla strandke wolałaby chyba żeby nie było.

http://www.dobrepaletki.pl/index.php?com=news&id=7
fakt że ma filtry itp.

Pierwsze 4 zdjęcia mówią same za siebie
Znaczy sie co mowia? Gosciu jest hodowca, po co ma rybom zapewniac warunki optymalne? Póki woda jest na tyle czysta ze ryba zyje to miejsce do plywania nie jest jej potrzebne, patrzac z punktu widzenia hodowcy, nawet powinna go miec jak najmniej zgodnie z zasada im mniej miejsca tym mniej spala energi na plywanie, ergo rosnie wieksza. Nie mowie ze popieram ale biznes is biznes, wiec na warunki optymalne moze sobie pozwolic zapalony akwarysta, inaczej gosciu musialby te palety trzymac w basenach ogrodowych a nie w akwariach :D

[ Komentarz dodany przez: krzysiekb4: 2011-01-19, 21:36 ]
Poprawiono rażące błędy ortograficzne.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2011, 21:35 przez k0k0z, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
jaacek
Posty: 122
Rejestracja: 01 gru 2009, 20:10
Imię: jacek
Lokalizacja: podkarpacie
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: jaacek »

Hodowla o której mowa w postach wyżej to największa ferma hodowlana braci STENDKER w europie . Jest w ścisłej czołówce w rankingu światowym ich ryby cieszą się dużym uznaniem na całym świecie.
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

Jacku paletki mają bombowe z tym nie polemizuję... ale jak zobaczyłem te zdjęcia od środka to mnie troszkę zniesmaczyło po prostu....
Grandi
Posty: 87
Rejestracja: 14 maja 2013, 12:34
Imię: Mat
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć:
Wiek: 36

Post autor: Grandi »

Nurtowany kilkoma pytaniami odświeżam wątek :)
Jak to jest faktycznie z tymi rybkami w sklepach? Jak przebywanie miesiącami dziesiątek stłoczonych osobników w akwariach pozbawionych roślinności, dekoracji, wpływa na poszczególne ryby? Parametry wody też chyba nie są optymalne, bo inaczej sprzedawca nie odchodziłby od tych dziesiątków zbiorników? Czy fakt, że od małego trzymane były w niewielkich i pustych zbiornikach nie wpłynie potem na ich wymagania co do wielkości czy urządzenia zbiornika? Takie skalary wydawać by się mogło po zakupie przyjmą z pewnym zadowoleniem nowe 112 litrowe i ładnie urządzone akwarium. Nie mówimy tu przecież o rybach, które sprowadzono z Amazonii ale o tych odchodowanych w akwariach i przyzwyczajonych od małego do ograniczonej przestrzeni? :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryby w akwarium”