To u mnie już powinno palić czuby. Szkoda, że nie dokumentuje swoich "osiągnięć" (tzn. braku) w zdjęciach. Raz podawałem bor przy wysokim potasie z uwagi na staurogyne (gruba blaszka). Podawałem codziennie bor aż w 4 dniu ammania, erectus skarłowaciały. Bor wolno wchodzi w roślinę. Podobnie było jak podnosiłem potas a bor był w wodzie. Efekt ten sam. Prędzej mi po magnezie skarłowacieje stożek niż po potasie.misiekdz pisze:Zauważyłem że u mnie przy Kh-0 a wyższym potasie czyli coś koło 25 ppm paliło czuby ale to może ze względu na to że był inny stosunek miedzy Ca i Mg
I teraz kH. Zejdę z nim ale ciężko mi uwierzyć, że problemy z rotalami ma jakikolwiek powiązanie z pH. Nie mam ryb a jedyne żyjątka to ślimaki i płazińce. U mnie nie ma problemu podkręcić CO2 by zbić pH. Ale to nic nie daje! Wydaje mi się, że problemem są tu węglany. Czytałem o rotalach, rosną w węglanowych wodach. Zatem podejrzewam, że węglany blokują bor. Część liści małego heńka jest zielona ale są malusie. Zatem docelowo zbiję kH do 3 i ustalę dawkę boru. Dziś podałem 0,0013 boru i zaczekam tydzień jak rośliny zareagują. Oby goldenka przeżyła bo jest ładna. Trudno, będę miał koszmarnie rozjechane mikro. "Full" molibdenu i boru, a tyci tyci Fe/Zn/Cu/Mn.
Na dziś mam K 19,7/ Ca 11,5 / Mg 2,78 0,83W/l w świetlówkach a palę 12h całą mocą. Ammania rośnie i bąbluje. A Fe 0,0085 (w zerach nie ma pomyłki).
Nie przekonasz mnie Michale, że K pali.